Zapewne każdy
w okresie świąteczno-poświątecznym wybiera postanowienia noworoczne,
często rozdmuchane do granic możliwości, wielce ambitne i górnolotne. Część
osób planuje dalekie podróże, zdobycie awansu, odszukanie tej jednej, idealnej
połówki na całe życie. Jednak zdecydowana większość postanawia przejść na
cudowną dietę odchudzającą, wykupić karnet na siłownie, więcej ćwiczyć a mniej
jeść- czyli zmienić swoją fizyczność.
Doskonale to znamy- wielokrotnie składałyśmy w myślach tego typu obietnice z wybiciem
godziny 00:00 z 31 grudnia na 1 stycznia. Wymyślanie postanowień noworocznych
jest najłatwiejszą częścią całego
procesu, zdecydowanie trudniej przychodzi nam wytrwanie i dążenie do ich
realizacji. Przyznamy się, że maksymalnie wytrwałyśmy może miesiąc- pierwsza
impreza czy wyjazd i już nie pamiętałyśmy o diecie i ćwiczeniach. Tak było
zawsze. Ale nie tym razem.
Tegoroczne
postanowienia mamy idealnie zaplanowane i dobrane do nas samych. Nie chodzi nam o zrzucenie
zbędnych kilogramów czy zapisanie się na zajęcia fitness. W tym roku w planach
jest zwalczanie naszych słabości i wyrobienie w sobie systematyczności (z czym mamy największy problem). Naszym
największym marzeniem na rok 2015 jest udział oraz ukończenie Półmaratonu w
Poznaniu (12 kwietnia), dlatego też potrzebna jest nam systematyczność, aby
zwalczyć swe słabości w postaci kondycji i naszej własnej psychiki, czyli tego wstrętnego skrzata w głowie, który
ciągle powtarza: „nie dasz rady”, „po co Ci dodatkowy kilometr?”, „wracajmy do
domu i poopierdalajmy się”. Wszystkie plany treningowe opierają się na
systematyczności, dlatego na niej będziemy się skupiać najbardziej w roku 2015.
Jedną z „metod” wyrabiającą w nas regularne działania jest założenie i
utrzymanie bloga. Długo chodziłyśmy
z tą myślą, wiele czasu poświęciłyśmy na planowanie samej jego wizji, wyglądu i
treści jaką ma ze sobą nieść. Będzie to swego rodzaju dziennik z naszymi
przemyśleniami, postępami i kolejnymi celami- oczywiście biegowymi. Nie robimy
tego dla liczby odsłon, dla poklasku i dlatego, że blogowanie jest modne.
Robimy to dla nas samych, dla
samodoskonalenia się i utrzymania w postanowieniach, które w tym roku
zdecydowanie muszą zostać zrealizowane.
Powodzenia ;) zarówno w swoich postanowieniach, jak i w blogowaniu. Będę zaglądać :-*
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! Wrzucam Waszego bloga w zakładki :D
OdpowiedzUsuń